Za patronkę obrałam s. Sancję

Jestem już dzisiaj kobietą pracująca zawodowo, za swoją patronkę obrałam w czasie studiów s. Sancję. To za jej wstawiennictwem zwracałam się zawsze do Boga przed każdym egzaminem. Zawsze moje modlitwy zostały wysłuchane. Choć wiele razy graniczyło to z cudem, zdawałam najtrudniejsze egzaminy. Tak było również przez cały okres mojej pracy zawodowej i studiów podyplomowych. Teraz również, już po ukończeniu studiów musiałam stanąć przed ważnym egzaminem w mojej karierze zawodowej. Myślę, że dzięki wstawiennictwu s. Sancji Bóg wysłuchał mojej prośby i udało mi się go zaliczyć. Dziękuję Bogu i s. Sancji za wszystkie otrzymane łaski.

za: M. Wełnic, Anioł Dobroci. Bł. Sancja Szymkowiak, Poznań 2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz